Translate

poniedziałek, 28 marca 2016

Easter!

Witajcie! Już się święta skończą, a wraz z tym koniec wolnego. Mam jeszcze jutro wolne. Postanowiłam ten czas spędzić z przyjaciółką. Zamierzamy iść na orlik i porzucać do kosza. Oczywiście będą też zdjęcia z tego dnia. O ile będzie ładna pogoda tak jak na święta. U mnie na było ok. 13-15 stopni. Cieszę się, że już pomału staje się cieplej. W kwietniu piszę testy gimnazjalne. Stylizacja z tego dnia na blogu oczywiście się pojawi. :) No dobra przejdę do tematu posta. Wielkanoc. Na Wielkanoc upiekłam ciasto, no ale niestety wyszedł mi z zakalcem, ale poza tym było dobre. :) Tak jak wspomniałam pogoda była piękna. Z rodzinką poszliśmy na spacer, bo co innego robić w taką pogodę? Przyjechał nawet kuzyn z dziewczyną. Było naprawdę wesoło. W lany poniedziałek, no to wiadomo... :) Woda, woda i jeszcze raz woda. Na szczęście na mnie dużo jej nie poszło. Najwięcej poszło chyba na mojego kuzyna co wrócił po auto. Dobra! W pierwsze święto miałam ubrane dżinsy oraz biały T-Shirt z kotkiem w kieszonce. W drugie święto miałam na sobie te same spodnie tylko inny T-Shirt. Buty nosiłam na przemian. Jedne już znacie z mojego bierzmowania, a drugie to czarne "trampki" na koturnie. I to tyle jeśli chodzi o tego posta. :) Mam nadzieję, że i wy spędziliście tegoroczne święta w gronie rodziny, i że oczywiście było wesoło.
                                                                                                                                           Pozdrawiam :*



                                                                                                                                         




Buty ("trampki"): CCC
Buty (z bierzmowania) : Graceland
Spodnie: New Yorker
Czarny T-Shirt: No name
                                                               

2 komentarze: